Condesa de Sastago
Mieszaniec herbatni,
Hodowca – to kreacja znanego hiszpańskiego hodowcy Pedro Dot’a z roku 1930.
Kwiaty – dwukolorowe a raczej bikolorowe. Wewnętrzna strona płatków pomarańczowo czerwona – zewnętrzna złoto żółta. Jedna z pierwszych róż o takiej charakterystyce kolorystycznej. Jej kolorystyka została odziedziczona po Margaret McGredy, która była pierwsza, ale jednocześnie wzmocniona przez wyjątkowo udana pernetianę Souvenir de Claudius Pernet. Kwiaty o średnicy 9-10 cm, o bardzo zróżnicowanej liczbie płatków. Kwiat jej często przypomina mi tancerkę flamenco w jasnej, wielobarwnej, wirującej spódnicy.W dobrych warunkach uprawowych, jej kwiaty mogą składać się nawet z ponad 50 płatków .Choć odmiana ta toleruje cień, to jednakże najlepiej czuje sie na pełnym słońcu.
Zapach – kwiaty o umiarkowanym korzennym zapachu.
Fotografie – Marian Sołtys w Roseto Botanico Cavriglia 2014.
Krzew teoretycznie imponujących rozmiarów, gdyż w warunkach Hiszpanii może osiągnąć do 2 m. wysokości, jednakże jego niska mrozoodporność – hmf podaje że 7 strefa usda – wyklucza osiągnięcie takich rozmiarów np. u nas. Liście ma ciemno zielone , błyszczące i niestety przy niekorzystnym przebiegu pogody, może być porażana przez czarną plamistość. Róża ta była swego czasu bardzo popularna w Stanach Zjednoczonych dzięki firmie Star Roses Conard & Pyle, która z rekomendacji J.H. Nicolasa, wprowadziła ją na rynek. Wspaniałe kolory róż Dot’a skrzące się i jarzące słońcem Hiszpanii, niezbyt sprawdzały się w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Jednakże w Stanach Zjednoczonych jest wiele miejsc o klimacie bardzo zbliżonym do hiszpańskiego i tych warunkach odmiany Dot’a wypadają olśniewająco. Nic więc dziwnego, że Amerykanie je pokochali. Nagrodzona na różanym trial w Rzymie w roku 1933.
Pochodzenie :/ Souvenir de Claudius Pernet x Marechal Foch / x Margaret MC. Gredy.
Nazwa róży poświęcona jest pamięci dobrodziejce P.Dota, osobie która odegrała w jego życiu rolę podobną jak hrabina Chotek w przypadku Geschwinda. Grand Dame Condesa de Sastago, to matka markiza Monistrol/posiadał znaczącą kolekcję róż/, u którego ojciec hodowcy Simo Dot, był ogrodnikiem.
Fotografie: Marian Sołtys i Cezary Blicharz w Europa Rosarium Sangerhausen 2009.