Home Run

home-run.jpg Róża krzewiasta hodowli Toma Carruth’a z roku 2001 a wprowadzona do obiegu już w 2006 roku, zaledwie 2 lata temu! Kwiaty płomienno czerwone, pięciopłatkowe, prawie bez zapachu. Krótkie, zaledwie 30 dniowe cykle kwitnienia, sprawiają wrażenie ciągłości kwitnienia. Niezwykle udana róża.

Krzew średniej wielkości, dorasta do 1,2- 1,4m wysokości,  zachowując kulisty pokrój. Liście piękne ciemnozielone, błyszczące, stanowią doskonały kontrast dla płomienno czerwonej masy kwiecia. Wybitna odporność na choroby grzybowe. Jedna z tych róż , które nie wymagają oprysków fungicydami. Z Polskiego punktu widzenia moglibyśmy sobie jedynie życzyć nieco większej niż 5 strefa, odporności na mrozy.

home_run02.jpg home_run08.jpg Szkółka Weeks Roses – a zapewne nie tylko ona, zwykle wypuszcza nowe kreacje do obrotu po co najmniej 10 letnim okresie obserwacji i ocen. W tym przypadku tak byli pewni swego , że Home Run znalazł się w obrocie już po 6 letnim okresie badań. Bije ona na głowę konkurencję jeżeli chodzi o odporność na choroby. Home Run ma wyjątkową odporność na czarną plamistość tak jak i jego ojciec Knock Out ale, w przeciwieństwie do taty, jest również całkowicie oporna na mączniaka. Istny Konock Out dla innych odmian  róż jeżeli chodzi o jej odporność na choroby grzybowe. Krzew o kulistym pokroju, jest dobrze rozkrzewiony i wcześnie rozpoczyna kwitnienie, zawsze okryty kwieciem i podobnie jak Knock Out nie ma jednej głównej fali kwitnienia. Doskonale sprawdza się jako róża krajobrazowa i równie świetnie w uprawie pojemnikowej

home-run-a home-run Oto jak Tom Carruth opisuje okoliczności jej powstania:Gdy tylko dowiedzieliśmy się o nagrodzie AARS dla Knock Out, od razu uznaliśmy, że będzie to doskonały rodzic, ze względu na jego fantastyczną odporność na czarną plamistość. Jako rośliny matecznej użyliśmy niezbyt efektownej dla oka, ale doskonale wyposażonej genetycznie siewki, będącej krzyżówką City of San Francisco i Baby Love. Z 288 nasion otrzymanych z krzyżówki tejże siewki z Knock Out jedynie 3 rośliny prezentowały się dobrze w szklarni a potem w polu. Biała, różowa i czerwona, jednakże szybko się okazało iż tylko ta czerwona spełnia nasze wymagania. Przeprowadzone testy i sprawdziany oraz wieloletnie obserwacje potwierdziły iż mamy do czynienia  z wyjątkowo udaną kreacją. Nazwę Home Run zaproponował nasz przewodniczący Charlie Huecker jako „the equivalent of a Knock Out in another sport.”/trudna do przetłumaczenia dla mnie gra słów/.

Jest również różowy sport od tej odmiany z roku 2010

pink-home-run  Fotografie – Nina Wroobel, różanka ogrodu botanicznego w Bronx.

Pochodzenie: /City of San Francisco x Baby Love/ x* Knock Out*. Fotografia nr1, przez uprzejmość Patsy Cunningham. Jak widzicie Państwo dzięki wyjątkowej życzliwości i bezinteresowności Patsy, możemy poznać najnowsze, jeszcze gorące, nietuzinkowe osiągnięcia amerykańskich hodowców.Foto 2 i 3 Dzięki firmie oczarjk -  która prowadzi sprzedaż tej odmiany.Fotografie 4 i 5 Marian Sołtys

1 komentarz do “Home Run”

  1. Lilka napisał:

    Pozwolę sobie pomóc w rozszyfrowaniu gry słów:
    “the equivalent of a Knock Out in another sport.”/trudna do przetłumaczenia dla mnie gra słów/
    Chodzi o ekwiwalent czyli odpowiednik nazwy ‚Knock Out’ (która oznacza powalenie przeciwnika – chociażby w boksie), w innej dyscyplinie sportu – w tym przypadku w baseballu – ponieważ nazwa ‚Home Run’ oznacza tak dalekie wybicie piłki przez pałkarza, że następuje dobiegnięcie wszystkich graczy do bazy domowej.

    Ogólnie wspaniała i bardzo pomocna strona. Chociaż nie mam ogrodu to zajmuję się zielenią miejską i wszelkie sprawdzone informacje dotyczące mrozoodporności i odporności na choroby są dla mnie na wagę złota.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

You must be logged in to post a comment.