Morning Jewel
Fotografia: Marian Sołtys rosarium Bagatelle 2011 i Małgorzata Kralka Hamburg2012.
Floribunda, /klimber/hodowli Aleksander Cocker z roku 1968. Kwitnie różowymi , średniej wielkości, kwiatami o ładnym , mocnym zapachu i obdarowuje nas obficie nimi przez cały sezon.
Krzew bujny, pędy dorastają do 4 m wysokości i okryte są ładnymi, błyszczącymi i bardzo zdrowymi liśćmi. To właściwa odmiana by wypróbować na jakimś trudnym miejscu przy ścianie. Mrozoodporność to 6 strefa usda, bardzo dobra odpornośc na choroby. Otrzymała certyfikat jakości ADR za rok 1975.
fotografie w rosarium Pani Małgorzaty Kralki 2013 .
Pochodzenie: New Dawn x Red Dandy. A. Cocker zaproponował w roku 1968 dwie nowe róże pnące. Właśnie Morning Jewel i Rosy Mantle. Były to pierwsze róże jakie wogóle wyhodował Alec Cocker, obie to siewki słynnej New Dawn.
poniedziałek, 3 Sierpień 2009 o godz. 13:24
Poszukuję pilnie,czy gdzieś w Polsce można ją dostać?
wtorek, 4 Sierpień 2009 o godz. 16:07
dziś kupiłam tę różę w Warszawie w sklepie ogrodniczym na „Trakcie Lubelskim” -drugi od Płowieckiej za 19,90 bardzo piękna, kwitnąca , ok 70 cm
środa, 5 Sierpień 2009 o godz. 11:14
Piękne dzięki za informację,mam nadzieję,że mają zapas
środa, 26 Sierpień 2009 o godz. 16:39
Witam,nadal poszukuję.Ktokolwiek widział,ktokolwiek wie…
piątek, 12 Październik 2012 o godz. 14:06
Po szczęśliwej obserwacji trwającej 1 sezon(sadzona wczesną wiosną z nagim korzeniem) mogę z czystym sumieniem stwierdzić,że warto było czekać i zabiegać.Znakomicie radzi sobie w tzw.trudnym miejscu-taras południowo-zachodni,latem patelnia,w dodatku w kącie pod okapem (nie wiem,co gorszego mogłabym zafundować róży,może jakieś bagna pod czarną olszą…).Rośnie szybko,kwiaty w pąkach ciemny intensywny róż,w miarę rozkwitu jaśniejsze,wcale nie jaskrawe,jak to tu i ówdzie piszą.Pięknie pachną.Oczywiście dbałam cały sezon,podlewałam,nawiozłam raz,po kwitnieniu,oprysk 1 raz przeciwko liściożercom,zobaczymy jak przeżyje zimę.
czwartek, 23 Maj 2013 o godz. 23:38
Zimę przeżyła bez problemu,wiosną ruszyła,ale teraz na coś choruje,liście zniekształcone,różnokolorowe,zahamowany wzrost,szukam w necie i jedyne co pasuje to fitoplazma,jestem załamana,podobnie było z John Laing,ale ta szybko padła,już wykopana.To podobno rzadka choroba róż,więc może przesadzam ?