Róże odporne na mrozy. Róże Griffitha.Buck’a
Griffith Buck (1915-1991), jego żona to Ruby E. Costello z Edina, Missouri, pobrali sie w dniu 31 sierpnia 1947. Mieli dwoje dzieci: Mary Eileen i Susan Louise. Był profesorem ogrodnictwa, prowadził nauczanie zawodowe przy Uniwersytecie stanowym w Iowa od 1946 roku do przejścia na emeryturę. Ale jego prawdziwą namiętnością były róże. Rozwinął ich hodowlę głównie pod kątem ich mrozoodporności i ogólnie wytrzymałości, co przyniosło mu pośmiertną renomę. Dzieło jego można porównać do twórczości Van Gogha, która została doceniona po jego śmierci. Zimą, temperatury w Iowa często spadają poniżej minus 30 stopni C , więc postanowił zająć się hodowlą róż odpornych na niskie temperatury i w efekcie wyhodował mieszańce herbatnie i róże krzewiaste zdolne wytrzymać surowy klimat i kwitnąć swobodnie przez cały okres wegetacji bez jakiejkolwiek ochrony chemicznej. Jego program hodowlany okazał się niezwykle skutecznym, ale był nieszczególny jeżeli chodzi o marketing. Dlatego miłośnicy róż nie zobaczyli ich przed śmiercią Bucka. Trzy kobiety ocaliły spuściznę po nim. Ruby Buck, wdowa po nim, która kontynuowała jego pracę i ulokowała te róże na rynku. Jego córka, Mary/serdeczne podziękowania dla niej za wrażenie zgody na opublikowanie fotografii z jej zasobu/, której misją stało się poinformować ludzi o tych kwiatach, i Kathy Zuzek, ogrodnik- naukowiec, która zajęła się propagowaniem róż Dr. Bucka na Uniwersytecie Minnesota. Kiedy Dr. Buck postanowił wyhodować róże odporne na mrozy, pracę swoją zaczął od sprawdzonych odmian, wliczając w to Rosa laxa/ 2 strefa usda/, gatunek rodzimy dla syberyjskich stepów. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z roku 1803 a w Ameryce zaintrodukowana została w 1912 roku przez Dr.Hansena z nasion zebranych na suchych stepach Semipałatyńska/ Ałtaj, Syberia/. Rosa laxa ma dziwny zapach i niewielu ludzi może nazwać to zapachem, gdy jednak została skojarzona z jakąś hybrid Spinosissima , to dała początek całkiem słodko pachnącym różom Bucka. Kwitnie na biało i ma zwyczaj śladowego powtarzania kwitnienia późnym latem. Jak tylko przeprowadzono krzyżówki i siewki wykiełkowały, zostały wysadzone na polu na powietrzu, nie były tam opryskiwane ani nawadniane, więc aby przeżyć, musiały sobie radzić same . Młode rośliny, które dobrze się rozwijały w tych rygorystycznych warunkach, przeszły pierwszy i najbardziej decydujący test dr. Bucka. Okazało się, że rosa laxa znacznie lepiej i chętniej przekazywała swoje cechy odpornościowe niż np: rosa rugosa. Filozofia działania Bucka była niezmiernie prosta. „Jeżeli róże będą zbyt trudne do uprawy to ludzie zaczną uprawiać co innego”. Wiedział co mówi ponieważ widział ile wysiłku trzeba było włożyć w ochronę róż przed przemarzaniem w klimacie Ames w Iowa gdzie mieszkał. Ponieważ nie da się zmienić pogody, postanowił skoncentrować się na uprawie róż odpornych. Zwróćmy uwagę, że problemem tym zajął się w roku 1947 a więc wyprzedził o 50 lat obecną modę. Zwracał również uwagę na to by rośliny miały ładne liście, piękne kwiaty i ładny pokrój krzewu. Mieli to być, według niego, dobrzy towarzysze ogrodowi. W pierwszej fazie procesu krzyżowania stosował siewki , które przetrwały zimę w Iowa bez zabezpieczenia oraz mieszańce herbatnie, poźniej zwrócił uwagę na stare róże. W posiadłości, gdzie mieszkał Buck rosną sobie zdrowo w cieniu drzew do dziś, krzewy róż, które sam sadził a nigdy nie były chemicznie chronione , są bez śladu chorób grzybowych. Są to: Wanderin’ Winds, Earth Song, Quietness, Mavourneen, Country Dancer , Hermina. Pierwsze swoje cztery róże zarejestrował w American Rose Society w roku 1962. Była wśród nich Iowa Belle – mieszaniec herbatni z kwiatem białym z czerwonym nalotem. Pierwsza z długiej linii róż o imionach ze Środkowego Zachodu. Dalej, Prairie Princess wprowadzona w roku 1972 o żywych ciemno różowych kwiatach oraz biała i pachnąca Praire Star wyhodowana w 1975 roku. Najpiękniejsze róże Dr. Bucka, to żółte odmiany, wliczając w to Golden Unicorn, średniej wielkości różę krzewiastą, której złote kwiaty zabarwione są niewielką odrobiną brzoskwini. Pearlie Mae, nazwana na cześć śpiewaka Perl Bailey ma bladożółte płatki, które ciemnieją ku centrum kwiatu. Żółte róże mają nie najlepszą reputację ze względu na swoją kruchość, ale żółte odmiany Bucka mają takie same cechy jak i inne jego róże. Z maksymalną wysokością do 1,2-1,3 m i podobną rozpiętością są również odpowiednie do mniejszych ogrodów. Nadając imiona różnym grupom róż, w różnym okresie czasu, nadawał im nazwy bądź związane z prerią, bądź nazw tańców hiszpańskich czy kroków tanecznych. Raz odstąpił od tej zasady i najpiękniejszą swoją kreację nazwał na cześć swojej żony -Mavoureen co w gaelickim oznacza „moje kochanie”. Odmiana ta o rubinowo-czerwonych kwiatach, zarejestrowana została w 1984 roku. Kiedy Dr. Buck przeszedł na emeryturę w 1987, departament rolnictwa przy Iowa State nie interesował się kontynuowaniem jego prac nad odpornymi na chłody, wytrzymałymi różami, kolekcja została rozproszona. Kilka lat po jego śmierci, na rynku znajdowało się w bardzo ograniczonym zakresie około tuzina odmian jego róż. Była wśród nich Carefree Beauty , prawdopodobnie jego najlepsza znana odmiana. Jest to duży, krzew ze średnio różowymi, półpełnymi kwiatami. Wciąż cieszy się ona największą popularnością wśród kreacji Bucka. Mrs. Ruby Buck podjęła się kontynuacji pracy swojego męża , skontaktowała się z Harold Pellettem. To jeden z dawnych studentów Buck’a, który jest teraz profesorem ogrodnictwa na Uniwersytecie Minnesota: Minnesota Landscape Arboretum w Chanhassan. Używając róż z ogrodu Bucka i odmian z innych źródeł, Dr. Pellett i Kathy Zuzek zidentyfikowali, nazwali i rozpropagowali ponad 60 z 88 róż Bucka i wprowadzili wiele z nich na rynek. Gdy zaczęło się o nich mówić, sprzedawcy i szkółkarze zaczęli być zasypywani zapytaniami i zamówieniami tak jak np John Clements szkółkarz i hodowca róż, właściciel Heirloom Roses. Nic w tym dziwnego, gdyż jeżeli ktoś szuka ładnych, pachnących róż o pięknym pokroju krzewów – powinien rozejrzeć się za różami G. Buck’a. Mają już ponad 50 lat i doskonale przetrwały próbę czasu.
Szkic niniejszy powstał na motywach artykułu Elizabeth Ginsburg z NYT 21 o6.2002rok.
Temat kończę spisem dokonań G. Bucka. Chyba kompletnym? . Otrzymałem również zgodę od Iowa Uniwersity na umieszczenie fotografii róż G.Bucka.
*Alamande-Ho* *Amiga Mia* Andante *Apple Jack* *April Moon* *Aunt Honey* *Autumn Dusk*
Barn Dance *Bright Melody *Brook Song * *Buckaroo * *Buckblu Blue Skies* *Buckred*
Cantabile Carefree Beauty – Katy road Pink*Chorale* *Country Dancer* *Country Man* *Country Music* *Country Song*
*Distant Drums* *Do-Si-Do* *Dorcas *
*Earth Song* *El Catala* * Ellen’s Joy* * Enchanted*
*Folk Singer * *Freckle Face* * Freckles* * Frontier Twirl
Gee Whiz **Gentle Persuasion* *Golden Princess* *Golden Unicorn* *Grace Note* * Griff’s Red*
Habanera *Hawkeye Belle* *Hermina* *Hi, Neighbor* * Honey Sweet*
*Incredible * *Iobelle*
*Kissin’ Cousin*Katy Road Pink – Patrz Carefree Beauty
*Malaguena* * Mavourneen* * Maytime* * Mountain Music* * Musicale*
Paloma Blanca *Para Glider* * Pearlie Mae* * Piccolo Pete* * Pipe Dreams* * Pippa’s Song* * Pizzicato* * Polka Time* Polonaise *Prairie Breeze* * Prairie Clogger* * Prairie Flower* * Prairie Harvest* * Prairie Heritage* * Prairie Lass* Prairie Princess *Prairie Squire* * Prairie Star* * Prairie Sunrise* * Prairie Sunset* * Prairie Valor* * Princess Verona
September Song* * Serendipity* * Sevilliana* * Silver Shadows* * Spanish Rhapsody* * Square Dancer* * Summer Wind* *Sunbonnet Sue*
Wanderin’ Wind* * Wild Ginger* * Winter Sunset
Ponadto na łamach HMF, znalazłem informację , iż córka G.Buck’a – Mary zamierzała w roku 2000 wypuścić do obiegu odmiany wyhodowane przed G.Buck’a przed rokiem 1992. Byłyby to:
Prairie Rhapsody, Prairie Gold, Prairie Symphony, Yellow Carefree Beauty i Red Carefree Beauty.
Nigdzie jednakowoż nie natknąłem się na te odmiany. Nie wiem, może Mary zmieniła zamiar.
I tak oto zakończyłem opis róż Griffitha Bucka . Czas na krótkie podsumowanie. Zamieszczę je niebawem. Więcej o procesie tworzenia tej rodziny przeczytamy w * tłumaczeniu artykułu G. Bucka.*
A może któryś z naszych hodowców zajmie się ich rozpropagowaniem? Fotografia G. Bucka ze strony Iowa public TV.
niedziela, 15 Czerwiec 2008 o godz. 10:39
Mam kilka takich „pancernych” odmian, które bez okrywania wytrzymują nasz klimat. Myślę, że wśród uprawianych przeze mnie jest The Fairy – ta wróżka czaruje nie tylko urodą ale odpornością na przemarzanie, choroby, suszę i świetnie rośnie w półcieniu. Nigdy jej nie nawożę, nie podlewam – zupełnie bezobsługowa.
Drugim typem jest przepiękna odmiana Kent, biała piękność – polecam:)
Obie klasyfikuje się jako róże okrywowe, ale stricte okrywowymi nie są.
piątek, 21 Listopad 2008 o godz. 20:19
You are welcome to use the pictures from the Buck Rose Website. Please credit them as „Photos courtesy of Mary Buck and the Iowa State University Research Foundation, Inc.” I’d love to see your site if you would send me the URL!
Sincerely,Julie . Thank You Julie! Thank You! Ogromne podziękowania. To wspaniała wiadomość.
poniedziałek, 24 Listopad 2008 o godz. 09:33
To miło ze strony córki Buck’a że pozwoliła Panu Marianowi
na używanie ich materiałów. Jest to z duchem Griffitha
Buck’a który zawsze dzielił się swoimi odkryciami z innymi hodowcami. Buck nawet nie patentował swoich róż, by każdy
mógł je hodować (w przeciwienstwie na przykład do
Niemieckiego hodowcy Matthias Tantau, króry nawet nie
podawał rodziców swoich nowych róż, by nikt inny nie mógł
wyhodować podobnych róż).
Inny hodowca niemiecki, Wilhelm Kordes, tak był wdzięczny
Buck’owi na przekazanie mu niektórych odkryć z dziedziny
hodowania r że w prezencie przesłał mu wytrzymałą
różę „Josef Rothmund” która oprócz syberyjskiej róży Laxa
była uzywana jako krzyżówka w większosci róż Buck’a.
czwartek, 30 Grudzień 2010 o godz. 08:58
Man, talk about a fantastic post! I?ve stumbled across your blog a few times within the past, but I usually forgot to bookmark it. But not again! Thanks for posting the way you do, I genuinely appreciate seeing someone who actually has a viewpoint and isn?t really just bringing back up crap like nearly all other writers today. Keep it up!
czwartek, 30 Grudzień 2010 o godz. 15:04
It? s the first time I have heard that in Macedonia, obits are an unusual observe. You have wonderfully written the post. I have liked your way of writing this. Thanks for sharing this.
poniedziałek, 27 Luty 2012 o godz. 17:59
Gdzie można zdobyć róże Griffitha Buck’a, w Polsce?
Pozdrawiam, Iwona.
środa, 29 Luty 2012 o godz. 11:41
W Polsce niestety nigdzie.