Mrozoodporność. Strefy mrozoodporności.USDA
USDA to inaczej Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych. Wbrew pozorom bardzo ważna tabela gdyż wielu piszących o różach, omawiających odmiany, posługuje się tą amerykańską klasyfikacją przy omawianiu mrozoodporności poszczególnych odmian. Widzimy więc, że praktycznie wszystkie róże, które klasyfikuje się jako strefa 5a, praktycznie obejdą się u nas bez okrywania a pnące klasyfikowane poniżej 4b nie powinny przemarznąć. To są wszelako czysto teoretyczne rozważania. Znany jest z literatury i szeroko opisywany przez instytut w Skierniewicach przypadek introducji vitis amurensis. Nad Amurem bez kłopotów wytrzymywała -40C a w naszych warunkach klimatu przejściowego przemarzała a to ze względu na następujące po sobie okresy ociepleń i silnych mrozów co u nas jest regułą. Nie zapominajmy o częstej, w naszych warunkach, koincydencji mrozów i wiatrów.
Hardiness Zones
and Average Annual Minimum Temperature Range
czyli strefy mrozoodporności (min. temp)
Zone Fahrenheit celsiusz przykładowe miasta
1 poniżej-50 F pon -45.6 C Fairbanks, Alaska; Resolute, Northwest Territories (Canada)
2a -50 to -45 F -42.8 to -45.5 C Prudhoe Bay, Alaska; Flin Flon, Manitoba (Canada)
2b -45 to -40 F -40.0 to -42.7 C Unalakleet, Alaska; Pinecreek, Minnesota
3a -40 to -35 F -37.3 to -39.9 C International Falls, Minnesota; St. Michael, Alaska
3b -35 to -30 F -34.5 to -37.2 C Tomahawk, Wisconsin; Sidney, Montana
4a -30 to -25 F -31.7 to -34.4 C Minneapolis/St.Paul, Minnesota; Lewistown, Montana
4b -25 to -20 F -28.9 to -31.6 C Northwood, Iowa; Nebraska
5a -20 to -15 F -26.2 to -28.8 C Des Moines, Iowa; Illinois
5b -15 to -10 F -23.4 to -26.1 C Columbia, Missouri; Mansfield, Pennsylvania
6a -10 to -5 F -20.6 to -23.3 C St. Louis, Missouri; Lebanon, Pennsylvania
6b -5 to 0 F -17.8 to -20.5 C McMinnville, Tennessee; Branson, Missouri
7a 0 to 5 F -15.0 to -17.7 C Oklahoma City, Oklahoma; South Boston, Virginia
7b 5 to 10 F -12.3 to -14.9 C Little Rock, Arkansas; Griffin, Georgia
8a 10 to 15 F -9.5 to -12.2 C Tifton, Georgia; Dallas, Texas
8b 15 to 20 F -6.7 to -9.4 C Austin, Texas; Gainesville, Florida
9a 20 to 25 F -3.9 to -6.6 C Houston, Texas; St. Augustine, Florida
9b 25 to 30 F -1.2 to -3.8 C Brownsville, Texas; Fort Pierce, Florida
10a 30 to 35 F 1.6 to -1.1 C Naples, Florida; Victorville, California
10b 35 to 40 F 4.4 to 1.7 C Miami, Florida; Coral Gables, Florida
11 ponad 40 F ponad 4.5 C Honolulu, Hawaii; Mazatlan, Mexico
Zimotrwałość roślin nie jest to wyłącznie cecha gatunkowa czy odmianowa, zależy również od warunków pogodowych, ale także i glebowych oraz agrotechnicznych. W okresie niebezpieczeństwa przymrozków należy pod roślinami wrażliwymi na niskie temperatury ograniczyć spulchnianie gleby ( uprawki wiosenne, odchwaszczanie).Spulchniona gleba bowiem bardziej ochładza się niż odleżała. W walce z przymrozkami czynnikiem korzystnym jest również utrzymanie wysokiej kultury gleby oraz nawożenie. Nawozy potasowe, fosforowe zwiekszają odporność roślin na przymrozki ,natomiast azotowe ją zmniejszają. Rośliny są najbardziej odporne na mróz na poczatku zimy (grudzień, początek stycznia) a wraz ze zbliżaniem sie wiosny ich mrozoodporność spada. Im aktywniejsza jest wegetacja rosliny przed przymrozkiem , tym na ogół uszkodzenia sa większe. Nagłe intensywne ocieplenie na przedwiośniu oraz nawroty chłodów późną wiosną, w pełni wegetacji, jak również ochłodzenia wczesnojesienne przy nie zakończonej jeszcze wegetacji czesto wystepują w naszym klimacie i zagrażaja roślinom. Niektórzy uważaja, że wiosenne przymrozki sa niebezpieczne tylko wtedy, gdy wystepują po ciepłym okresie 10 >12C utrzymujacym sie nie krócej niż 8-10 dni. Natomiast jesienią wtedy, gdy przerywają ciepłą pogodę. Ważne jest, aby pamietac o zabezpieczeniu roślin właśnie w tych okresach. Stosowane od wieków przykrywanie roslin słomą, liśćmi, trocinami, foliami, włókniną, umożliwia utrzymanie pod nimi wyższej temperatury. Zmniejsza to wypromieniowanie ciepła w czasie pogodnych bezchmurnych nocy przymrozkowych. Młode rośiny są bardziej wrażliwe niż starsze, które mają głębiej osadzone korzenie. Dlatego szczególnej osłony i zabezpieczenia mogą wymagać wrażliwe na mrozy rośliny przez pierwsze 2-4 lata po posadzeniu.
„>Więcej na ten temat czytaj w artykule *Mrozoodporność
wtorek, 30 Marzec 2010 o godz. 19:04
Żadnej ze swoich róż nie zdążyłam ani okryc,ani nawet okopczykowac,nawet tym nowoposadzonym nie usypałam.Mrozy były srogie i to zanim zdążył spaśc śnieg. Wszystkie róże żyją,niektóre ucierpiały bardziej,inne mniej,ale żyją.
czwartek, 1 Kwiecień 2010 o godz. 11:38
Moje też żyją, tyle że bardzo dużo ma przemarznięte pędy, co w przypadku pnących i parkowych jest dużą stratą.
Dobrze poradziły sobie austinki ku mojemu zaskoczeniu. O wiele lepiej, niż niby bardziej odporne niemki.
czwartek, 1 Kwiecień 2010 o godz. 11:48
Witam! Czy może Pani doprecyzować? Moje angielskie zmarzły do okrywy śnieżnej, tak jak mieszańce herbatnie. Jeżeli przez niemki ma Pani na myśli niemieckie podróbki austina, to nie okazały się ni lepsze ni gorsze. Nie przejąłem się tymi przemrożeniami , ale faktycznie, pnących żal. Ocalał tyko Lykkefund i Flamentanz. Przemarzła New Dawn i American Pillar. Swietnie zachowała się Josephine.
Wszystkim rosarianom z okazji świąt Wielkanocnych – wszystkiego najlepszego!
Marian Sołtys.
czwartek, 1 Kwiecień 2010 o godz. 20:05
Świeżo posadzone Jasmina,Rhapsody in Blue i Marie Antoinette przezimowały dobrze,bez kopczyków. Najgorzej wygląda Europeana,Hocus Pocus i Kristall.
wtorek, 6 Kwiecień 2010 o godz. 17:21
Witam!
U mnie(kujawsko-pomorskie) szkody mrozowe bardzo duże.Jak ktoś napisał powyżej,Austiny przemarzły jak rabatowe,pnące-Sympathie i Aloha Kordesa,chociaż owinięte włókniną,do gruntu do wycięcia.Jedynie New Dawn ocalała,przyklejona do wschodniej ściany domu.Rhapsody in Blue padła do gruntu.Nawet Balleriny pomarzły,jak również Elmshorn(a do -32 trochę brakowało).Na szczęście nie zmarzły na amen,widać oznaki życia.
Na trzy sztuki Tatoo dwie przemarzły dość nisko,ale bardzo ochoczo odbijają,jedna chyba nie przetrwała.
Pnąca Golden Glow też przemarzła(bez okrycia),ale odbija.Zastanawiam się czy ją zostawić,bo choć w ubiegłym roku rosła jak dzika i długo kwitła,z końcem lata złapała mączniaka na całej długości(na pewno ponad 2m) i wyglądała okropnie.Z drugiej strony lato było mokre.Z trzeciej,jak mi obrośnie kawał ściany,to wykonanie oprysków będzie graniczyło z akrobacją…
Inne róże-kanadyjska Alexander McKenzie,Rugosa Alba,Therese Bougnet,Blanc Double de Coubert-w stanie żelaznym czyli nienaruszonym.
piątek, 9 Kwiecień 2010 o godz. 15:49
Z angielek przemarzł mi tylko Graham T.
Pozostałe tj. Mary R., Heritage, Abraham D. i Charles A. mają się świetnie.
Natomiast zmarzła Lichtkonigin L., oba Westerlandy, Icebergi, Rosarium U., mocno New Dawn.
Najbardziej mi żal jednak Albertine, która w tym roku nie zakwitnie.