Alexander Mc Kenzie

b-001

Picture 2 of 27

alexander-mac-kenzie-2-14-czerwiec-2008-023.jpg mc-kenzie-1.jpg alexander-mc-kenzie.jpg

Parkowa, krzaczasta,róże kanadyjskie z serii explorer.

Hodowca – wyhodowana przez dr. Felicitas Swejdę z Kanady w roku 1970.

Kwiaty- w trudnym do określenia kolorze ciemno różowym zmierzającym w kierunku czerwonego . Kwiaty  8 cm średnicy o lekkim zapachu malin/fiołków?/ i 40 płatkach, ładnie uformowane , podobnie jak jedna z jej roślin rodzicielskich , którą jest Queen Elizabeth. Kwitnie wiechami do 12 sztuk kwiatów na pędzie, po pewnej przewie powtarza kwitnienie.

alexander-mc-kenzie-czerwiec-2010-006 alexandeer-mc-kenzie-czerwiec-2010-005

Krzew – To jeden z większych krzewów róż z serii Explorer. Dorasta do wysokości do 2,5m. a ulistnienie ma skórzaste, ciemno zielone, błyszczące w młodości, czerwonawe podobnie jak i pędy. Wyrastające na drugi rok pędy dosłownie po miesiącu sięgną 2 metrów i po wariacku zakwitną w pierwszej fali. A jeżeli w porę usunąć przekwitłe kwiatki, szybko pojawią się nowe – i tak do śniegów.Wiosną przycinamy. Ostatnio robię to z upodobaniem, bo posadziłem go dość nieszczęśliwie przy ścieżce z której często korzystam a on nie przepuści żadnej okazji by mnie zaczepić. Bardzo odporna na mróz. Dr. A. Chodun oraz Canadian Rose Society, podaje, że do -45 0C. Po zimie 2010 już widać, że będziemy mieli z niej nie lada pociechę. Wydaje się bardzo łatwo rozmnażać przez sadzonkowanie, za to potrzebuje trochę czasu na zadomowienie się. Bardzo odporna/ niewrażliwa/ na choroby grzybowe. Nie pozwolę na tą odmianę nic złego powiedzieć.

Pochodzenie: Wg.HMF. – Red Dawn x Suzanne.CRS podaje zupełnie co innego, jako Queen Elizabeth x (Red Dawn x Suzanne).  Mimo tego, że odmiana ta powstała już ponad trzydzieści lat temu, to nie było widać zainteresowania nią ze strony hodowców. Jako pierwszy, jej możliwości postanowił sprawdzić Łukasz Rojewski, który korzystając z jej pyłku z użyciem The Rescht wyhodował o geraniowo czerwonych kwiatach Purpurosę. Rojewski zresztą wykonał wiele prób hybrydyzerskich z udziałem McKenzie , ale nie otrzymały one nazw handlowych. w pięć lat później , zainteresował sie amerykański hybrydyzer, Andre  Carl, ale są to świeżej daty próby i na ich wyniki trzeba będzie jeszcze poczekać.

svejda-felicitas.jpg AlexanderMac Kenzie to Kanadyjski podróżnik i odkrywca. Na fotografii obok dr Felicitas Svejda.

fotografie Jowita Czyż i Marian Sołtys

W roku 2011, zawiązała kilka owoców/ z wolnego zapylenia/. Posiałem je i otrzymałem jedną sadzonkę która zakwitła dopiero w roku 2014. Kwiaty ma kuliste, mniejsze niż u rośliny matecznej w prawie identycznym kolorze. Fotografie  tej siewki zaprezentuję w roku przyszłym gdy to dopiero okaże się czy naprawdę będzie warto co pokazać.

6 komentarzy do “Alexander Mc Kenzie”

  1. kralka małgorzata napisał:

    mam ta odmianą, jest bardzo odporna na choroby grzybowe, bardzo mrozoodporna,a przy tym piękna i pięknie pachnie, powiedziałabym, że fiołkami. U mnie po 2 latach uprawy w trudnym miejscu , ma 1,5 m a szeroka prawie 2m.

  2. Maja Zamroch napisał:

    Posadzona jesienią,długą i mroźną zimę(-25 st),przetrwała bez uszczerbku.

  3. Maja Zamroch napisał:

    Kwitnie i ciągle ma nowe pąki,i co muszę zaznaczyć:kwiaty bardzo trwałe!Żadnych chorób.

  4. Jowita Czyż napisał:

    W tym roku uszczykiwałam pączki, by kwiaty były dorodniejsze. Rezultat był udany – kwiaty były większe, bardziej wypełnione i eleganckie. Mam ją trzeci sezon i obecnie osiągnęła ok. 2,3 m wysokości i ma 1, 2 m szerokości. Całkiem zdrowa i mrozoodporna. Po zimie 2010` cięcie było dosłownie kosmetyczne – tylko krótkie końcówki pędów przemarzły. Wczesną jesienią powtórzyła kwitnienie, które było dużo mniej okazałe.

  5. Ablewicz Iwona napisał:

    Moj Alexander Mac Kenzie rosnie drugi rok, ma juz stosunkowo dużo kwiatów i pączków ale nie pachnie .Rośnie w półcieniu ,może to dlatego?

  6. Ziembicka napisał:

    Alexander McKenzie – mam tę róże trzy lata, osiągnęła 1,8 m, rośnie słabo, mało pędów. Dość zdrowa i całkiem mrozoodporna. Obfite jest właściwie tylko pierwsze kwitnienie, które rozpoczyna się w drugiej połowie czerwca, potem już tylko sporadycznie pojedyncze kwiatki. Źle znosi upały i pełnie słońce, kwiaty okropnie blakną. Są jednak trwałe, co jest wyjątkiem wśród Kanadyjek. Ogólnie jednak… bardzo daleko jej do róż Kordesa.

Napisz komentarz

You must be logged in to post a comment.